Zacznie się od bardzo czekoladowego ciasta, które już podczas pieczenia nęcić będzie nozdrza aromatycznym zapachem. Potem przyjdzie czas na puszysty, mocno orzechowy krem i niepowstrzymaną ochotę by wyjeść go z miski. I na precelki, których opakowanie zawsze znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Zwieńczeniem całości będzie domowy solony karmel, lepiący się do palców i pozostawiający w kącikach uśmiechniętych ust ślad po tej lubieżnej przyjemności. Prócz tego będzie też kawa, wanilia i szczypta soli – jak na czekoladę przystało!

Jeśli miałabym wyjaśnić czym są dekadenckie wypieki, przygotowałabym te właśnie babeczki. Stawiają one na baczność wszystkie zmysły, niebezpiecznie podnoszą hormon szczęścia, zmieniają definicję satysfakcji i kulinarnego komfortu. Słodycz zbalansowana jest delikatną słonością, chrupiące dodatki kontrastują z aksamitną strukturą ciasta i kremu. A fakt, że można je jeść rękami tylko intensyfikuje te uzależniające doznania.

Co skrywają dekadenckie babeczki?

Wilgotne ciasto czekoladowe

Trudno orzec czym jest ideał. Niemniej jednak pewne jest, że idealne babeczki nie mają nic wspólnego z przesuszoną, zbitą masą, którą je się z wymuszonym uśmiechem. Do tych czekoladowych oprócz masła i jogurtu zapewniających boską wilgotność polecam dodać shot mocno zaparzonej kawy i szczyptę soli. Dokładnie tak jak w przypadku brownie!

Puszysty krem orzechowy

Wyobraźcie sobie słodko-słony smak masła orzechowego podrasowany delikatną nutką wanilii, o konsystencji lekkiej jak chmurka – taki właśnie jest ten krem. Lekki, a zarazem w pełni satysfakcjonujący – delikatnie słony, a jednocześnie wystarczająco słodki. Jeśli lubicie dekadenckie smaki – ten krem z pewnością zaspokoi Wasze wszelkie zachcianki.

Domowy solony karmel

Kiedy wydaje się, że lepiej już być nie może pojawia się on – solony karmel, z którym wszystko smakuje lepiej, a już w szczególności desery oparte na orzechach i czekoladzie. Jest to niezastąpiony składnik w repertuarze domowych słodkości, z którym z pewnością już nigdy nie będziesz chciał się rozstać. Do tego przepisu zużyjesz kilka łyżek, ale szczerze polecam zrobić sobie słoiczek i trzymać w lodówce na czarną, pfff słodką godzinę!

Orzeszki i precelki

Wilgotne, mocno czekoladowe ciasto, aksamitny puszysty krem i ciągnący się karmel – przełamaniem tej słodkiej rozkoszy będą słone przekąski, w strukturze twardsze i zadziornie chrupiące. Wprowadzą nie tylko pożądany słony kontrast, lecz również przełamią idealnie gładką, puszystą strukturę kremu i babeczek.

Sprawdź inne przepisy