FUDGE BROWNIES PRZEPIS IDEALNY

KULINARNE INSPIRACJE | CZEKOLADA

Brownie to ciasto kultowe. Satysfakcjonujące, ubóstwiane, obłędne. Przyczyn jego popularności jest wiele, jednak stawiałabym na niezwykłą prostotę przygotowania i oczywiście – solidną ilość czekolady wśród składników. A tę, jak wiadomo wielu z nas darzy uczuciem płomiennym i gorącym, graniczącym niemal z obsesją. Jednak dopiero w zestawieniu z innymi składnikami czekolada zyskuje pełnię smaku i staje się przyjemniejsza. O tym właśnie będzie ten przepis – o potęgowaniu przyjemności i pogłębianiu doznań.

opublikowano: 14 KWIETNIA 2021

kategoria : BROWNIE

Miłośnicy czekolady – wiadomo, będą zachwyceni. Ci, którzy od klasycznej tabliczki wolą wersję wzbogaconą dodatkami znajdą w tym brownie wiele powodów do radości. Zarówno entuzjastom eksperymentów jak i ceniącym prostotę przygotowania kulinarnym sceptykom obiecuję – to jest TEN przepis.
Jego siła to niezwykła prostota – najlepszy punkt wyjścia do wszelkich modyfikacji. Do tego banalność wykonania, pełen satysfakcji efekt i zdolność do zaspokajania wszelkich zachcianek. Mniej lub więcej cukru? Zrób tak, jak uważasz. Z dodatkową czekoladą i porcją orzechów? Na pewno warto. W wersji bezglutenowej? Też wyjdzie doskonały. Możliwości są tutaj niemal nieograniczone. W końcu to Twoje brownie idealne.

Jak zrobić idealne fudge brownies?

Kawa – na dobry początek

Nie będę się rozpisywać o tym jak istotną rolę przy wypiekach odgrywa kawa, ani jak picie jej do deseru intensyfikuje jego smak. Tutaj zasada jest prosta : shot dobrego espresso, a nawet łyżeczka esencjonalnej kawy rozpuszczalnej podkręci głębie Twojego brownie. I bez obaw! Kawa nie będzie wyczuwalna, natomiast idealnie uwypuklona czekoladowość ciasta – jak najbardziej!

Dobry ekstrakt

Do tych ciasteczek, jak i do wielu innych klasycznych wypieków użyłam ekstraktu waniliowego. To jeden z tych składników, który ciekawie podkręca smak, a w przypadku czekolady jest naprawdę niezastąpiony. Jeśli chcesz zaszaleć z innymi smakami – droga wolna, w końcu to TWOJE brownie idealne. Upewnij się tylko, że korzystasz z dobrej jakości ekstraktu, nie ze sztucznego aromatu.

PS Shot Baileys lub chlust Cointreau też się nada. Tak tylko mówię : )

Struktura i kontrast

Teraz wchodzimy na inny poziom przyjemności uzupełniając doznania smakowe – strukturą doskonałą. Jeśli lubisz gdy w słodkościach coś przyjemnie chrupie przełam zwartą strukturę czekoladowej masy dorzucając na sam koniec garść ulubionych orzechów. Możesz także posypać nimi wierzch ciasta – dodatkowe walory chrupiąco-estetyczne zawsze mile widziane! Pokruszone ciasteczka również brzmią jak warta wypróbowania opcja.

Czekolada

Do brownie użyj swojej ulubionej gorzkiej czekolady (lub tej, którą akurat masz pod ręką). Przy 50% efekt będzie słodki i delikatny, im zaś wyższa zawartość kakao tym wypiek będzie zyskiwał na wytrawności. Upewnij się tylko, że używasz czekolady z dobrym składem, bez składników, których nazw nie jesteś nawet w stanie przeczytać.

Jeszcze więcej czekolady

No bo czemu by nie? Kawałki wymieszane do masy, extra posypka na wierzchu, fantazyjne zygzaki z rozpuszczonej czekolady, a może – wszystko na raz? W przypadku brownie zasada jest prosta – czekolady nigdy za wiele. Nikt nie będzie więc miał Ci za złe tej dodatkowej porcji szczęścia. I nie musi być to klasyczna tabliczka – możesz wykorzystać czekoladowe cukierki, a nawet ulubionego batonika!

I szczypta soli!

Sól. Niezastąpiona we wszelkich wypiekach, jako składnik, który najlepiej wydobywa inne smaki. A z czekoladą tworzy duet wprost idealny. Posyp brownie grubo zmielonymi ziarenkami soli przed samym podaniem, a zrozumiesz o czym mówię.

przygotowanie 10 minuty
pieczenie 25 minuty
w sumie 35 minuty

Sprzęt

  • forma 20x20 cm

Składniki
  

  • masło 125 g
  • cukier trzcinowy 180 g
  • gorzka czekolada 100 g
  • ekstrakt z wanilii 2 łyżeczki
  • espresso (lub mocno zaparzona kawa) 30 ml
  • jajka 2 sztuki
  • kakao 25 g
  • mąka (pszenna lub mix GF) 80 g
  • sól ½ łyżeczki

dodatkowo

  • czekolada gorzka (posiekana) 50 g
  • orzechy (migdały, laskowe, włoskie) 50 g

Wykonanie
 

  • Piekarnik rozgrzej do 180ºC. Niewielką formę wyłóż papierem do pieczenia.
  • Rozpuść masło i cukier : w misce do tego przeznaczonej, wkładając do mikrofalówki na pół minuty. Wyjmij, przemieszaj zawartość i włóż do mikrofalówki na kolejne 30 sekund. Powtórz jeszcze dwa razy.
    Chcesz doprowadzić do radosnego bulgotania, bez przypalenia się się masy – dwie minuty powinny załatwić sprawę. Oczywiście możesz to zrobić w rondelku, na kuchence, ale tak jest o wiele prościej i szybciej!
  • Wyjmij miskę z mikrofalówki, wrzuć połamaną na kosteczki gorzką czekoladę. Pozwól by przez kilka minut rozpuszczała się pod wpływem ciepła, następnie delikatnie zamieszaj dodając ekstrakt waniliowy oraz espresso. 
  • Upewnij się, że masa nie jest gorąca i dodaj jajka, dokładnie mieszając po każdym z nich. Następnie dodaj składniki suche : sól, kakao oraz mąkę. Połącz do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji. Dodaj połowę posiekanej czekolady, delikatnie wmieszaj ją w masę. 
  • Przełóż do formy. Jeśli posypujesz dodatkową czekoladą i/lub orzechami, co bardzo rekomenduję, to jest to ten moment.
  • Piecz przez 25-27 minut. Nie ma nic gorszego nic przesuszone brownie, dlatego sprawdź czy jest gotowe już w 22 minucie. Wyjmij z piekarnika jeśli patyczek wbity blisko brzegów formy wyjdzie czysty, lecz po wetknięciu w środek zauważysz na nim niewielkie pozostałości ciasta.
  • Pozwól odpocząć w formie przez 10 minut, następnie pozostaw na do całkowitego ostygnięcia lub najdłużej jak potrafisz wytrzymać. Pokrój na 9 dużych lub 16 malutkich kwadratów.

Notatki

Jeśli masz wątpliwości czy brownie jest już upieczone – wyjmij z piekarnika. W tym przypadku lepszym rozwiązaniem jest niedopiec brownie niż zbytnio je przesuszyć. Tym bardziej, że ciasto będzie dochodzić do siebie jeszcze podczas studzenia w formie! 
DRUKUJ PRZEPIS

Sprawdź inne przepisy

Cześć jesteś na blogu Matleska, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej O mnie.

OSTATNIO DODANE